| Gdzie lepiej można
poczuć zimę niż wśród ośnieżonych górskich szczytów?
Nacieszyć się białym puchem, pooddychać mroźnym
powietrzem i pozwolić pokolorować policzki na karminowo?
Pewnie z podobnego założenia wychodzi wielu z Was… Wszak
góry zimą zachwycają. Statystyki nie kłamią – przełom
grudnia i stycznia oraz okres feryjny to moment, w
którym polskie górskie miejscowości przeżywają istne
oblężenie. Sporo osób wybiera białe szaleństwo na
nartach zjazdowych, ale co począć gdy z takim sportem
nie po drodze, śniegu za mało albo górale znów zaczęli
kłócić się o halę :)? |
 |
 |
Zima w Bieszczadach ma niepowtarzalny urok, którego można doświadczyć nie tylko podczas pieszych wędrówek. W regionie działa kilka średnich stacji narciarskich, ale my polecamy trasy narciarstwa biegowego oraz skitourowego. Część biegnie przez bieszczadzkie lasy oraz szalki turystyczne. Warto polecić zwłaszcza okolice wsi Muczne, położone u stóp Bukowego Berda. Jest to niezwykle malownicze miejsce, zimą odwiedzane przez amatorów biegówek. Korzystają oni ze ścieżek edukacyjnych, wytyczonych przez leśników. Każdego roku, o ile pozwolą na to warunki, odbywają się tam również zawody. |